
Nadchodzące dni zapowiadają się intensywnie dla rynków finansowych – zarówno w Polsce, jak i na świecie. Inwestorzy czekają na serię raportów makroekonomicznych, decyzje banków centralnych oraz wyniki największych spółek z Wall Street. W tle wciąż unosi się napięcie związane z opóźnioną publikacją amerykańskiej inflacji.
Polska na gospodarczej mapie tygodnia
Już w poniedziałek GUS przedstawi dane o produkcji przemysłowej, zatrudnieniu i wynagrodzeniach, które pozwolą ocenić kondycję krajowej gospodarki po wakacyjnym spowolnieniu. W kolejnych dniach poznamy też wskaźniki sprzedaży detalicznej, bezrobocia i nastrojów konsumenckich. Dla inwestorów to tydzień obfitujący w raporty spółek – od Quercusa po Orange Polska i Asseco SEE. Każdy odczyt może wywołać reakcję rynku, zwłaszcza że w tle trwa globalna dyskusja o kierunku polityki pieniężnej.
Amerykańska inflacja i nerwowość na Wall Street
Największe emocje budzi jednak opóźniony raport o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych, który Biuro Statystyki Pracy opublikuje dopiero 24 października. Wynik ten ma kluczowe znaczenie nie tylko dla decyzji Rezerwy Federalnej, ale i dla świadczeń milionów Amerykanów. Tymczasem inwestorzy śledzą rozpoczęty sezon wyników – swoje raporty przedstawią Netflix, Tesla, Amazon czy IBM. To właśnie ich kondycja pokaże, czy amerykańska gospodarka utrzymuje tempo, czy wchodzi w fazę spowolnienia.
Globalny kalendarz i rynkowy puls
Na świecie uwagę przyciągną dane z Chin o PKB i sprzedaży detalicznej, a także decyzje banków centralnych Węgier i Turcji. Europa natomiast skupi się na inflacji producentów w Niemczech i wskaźnikach PMI, które dadzą sygnał, czy przemysł kontynentu wciąż się kurczy. W piątek na GPW raport opublikuje Millennium Bank, a z USA napłyną dane o nastrojach konsumentów. To będzie tydzień, w którym liczby znów przełożą się na emocje – i na realne decyzje inwestorów.