Drugi dodatek dla rencistów. Jakie wsparcie otrzymają w tym roku?

Od miesięcy w cieniu sejmowych kuluarów, wśród zniecierpliwionych głosów społeczeństwa, dojrzewa temat drugiego dodatku do renty – tym razem dla osób niezdolnych do pracy. Pytania o to świadczenie zasypują rząd, Sejm, Senat, a nawet redakcje prasowe. Jedno jest pewne: oczekiwania są ogromne, a odpowiedzi – jak na lekarstwo. Czy majaczy już na horyzoncie konkretna data wprowadzenia nowego dodatku? Oto, co udało się ustalić.

Trwają prace nad ustawą o drugim dodatku dla rencistów

W ostatnich miesiącach rząd regularnie zapewniał, że drugi dodatek otrzymają tylko renciści posiadający orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji. To kryterium, jak widać, stało się kluczem do wszystkich planowanych rozwiązań. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt odpowiedniej ustawy i skierowało wniosek o jego wpisanie do Wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Na tym jednak lista sukcesów się kończy.

Na przeszkodzie – jak to bywało w historii niejednej ustawy – stanęła konieczność „pogłębionej analizy”, którą zasugerował Zespół do Spraw Programowania Prac Rządu. W tle oczywiście – rozmowy z Ministerstwem Finansów. I nie są to rozmowy łatwe, bo – jak przyznają urzędnicy – w najbliższych dwóch-trzech latach budżet może nie udźwignąć kolejnych obciążeń. Gdzieś w tej legislacyjnej magmie giną konkretne terminy i obietnice.

Kiedy renciści mogą spodziewać się nowego dodatku?

Na to pytanie odpowiedzi szukają nie tylko sami zainteresowani, ale i posłowie, którzy w Sejmie formułują kolejne zapytania do rządu. Oficjalnie wiadomo tylko tyle: projekt ustawy nie opuści rządowych biurek, dopóki nie zakończy się cały etap prac określony w Regulaminie Rady Ministrów. Czy będzie to 2025, 2026, czy może dopiero 2027 rok – tego nikt dziś nie potrafi powiedzieć z całą pewnością.

Co ciekawe, w maju 2025 r. ruszają pierwsze wypłaty już istniejącego dodatku dopełniającego do renty socjalnej, którego wysokość po waloryzacji wyniesie 2610,72 zł miesięcznie. Renciści z tytułu niezdolności do pracy mogą więc nie bez racji zapytać: skoro jeden dodatek wprowadzono, dlaczego na drugi trzeba czekać w nieskończoność? Czyżby historia znów zatoczyła koło, a najważniejszy – pieniądz – miał decydować o wszystkim?

Kto będzie uprawniony do nowego dodatku?

Warunki, które trzeba będzie spełnić, są jasne, choć niełatwe. Nowy dodatek otrzymają wyłącznie osoby z orzeczeniem o niezdolności do samodzielnej egzystencji, a więc te, które nie tylko są niezdolne do pracy, ale również wymagają stałej pomocy w codziennym życiu. Sama renta z tytułu niezdolności do pracy – choć istotna – nie będzie wystarczającym kryterium.

Aby otrzymać rentę z tytułu niezdolności do pracy, ubezpieczony musi spełnić trzy warunki:

  • zostać uznanym za niezdolnego do pracy,
  • mieć odpowiedni, stosowny do wieku okres składkowy i nieskładkowy,
  • oraz wykazać, że niezdolność powstała w odpowiednim ustawowo czasie (np. w trakcie zatrudnienia lub pobierania zasiłku).

Istnieje także szczególna ścieżka dla tych, którzy legitymują się co najmniej 20-letnim (kobiety) lub 25-letnim (mężczyźni) okresem składkowym i nieskładkowym – dla nich wymóg powstania niezdolności w określonym czasie nie obowiązuje. Tak czy inaczej, nie jest to droga prosta, a dostęp do nowego dodatku będzie – jak się wydaje – przywilejem nielicznych.