Polacy przejmują Indiegogo. Gamefound zmienia zasady gry w crowdfundingu

To największa rewolucja w świecie crowdfundingu od lat. Polski Gamefound przejmuje amerykańską legendę — Indiegogo — i natychmiast włącza ją do własnego ekosystemu. Do Gamefound trafia nie tylko 38 milionów użytkowników i niemal 3 miliardy dolarów zebranych przez 17 lat działania platformy, lecz także zaufanie środowisk kreatywnych z całego świata.

Gamefound łączy technologię z globalnym zasięgiem

Gamefound nie ukrywa ambicji: chce stworzyć najbardziej zaawansowaną platformę crowdfundingową na świecie. W przejęciu Indiegogo nie chodzi o zmianę logo czy kosmetyczne przekształcenia — to pełne wchłonięcie technologiczne i operacyjne, w którym kluczową rolę odegrają własne rozwiązania polskiej spółki. Stretch Pay, rozbudowane zarządzanie zobowiązaniami, ponad 20 metod płatności, automatyzacja marketingu, aplikacja mobilna czy elastyczne płatności ratalne to tylko początek.

Platforma, która dotąd skupiała się głównie na grach planszowych, zamierza zachować ten segment jako rdzeń, ale jednocześnie otwiera się na nowe obszary — od designu po film i technologię. Kampanie tabletop nadal będą eksponowane, a ich twórcy zachowają dostęp do dedykowanych narzędzi. Nowa strategia nie wypiera dotychczasowej — raczej ją rozszerza i osadza w znacznie szerszym kontekście.

Crowdfunding z polskim DNA. Zmiana, na którą nikt nie czekał — ale wszyscy potrzebowali

To przejęcie to nie tylko transakcja biznesowa. To ruch o znaczeniu kulturowym, symbolicznym i operacyjnym. Polski podmiot przejmuje markę z Doliny Krzemowej i nie zamierza się jej podporządkować — przeciwnie, narzuca własne tempo i kierunek. Julie dePontbriand, CEO Indiegogo, mówi wprost: czas, by crowdfunding znów patrzył do przodu. Gamefound — jak twierdzi — dysponuje technologią, która nie ma sobie równych.

Za tą deklaracją idą liczby. W 2024 roku platforma zebrała ponad 165 milionów dolarów, a wśród dziesięciu największych kampanii planszówkowych świata aż osiem odbyło się właśnie tutaj. Gamefound wprowadza nowe funkcje co dwa tygodnie, a roczny wzrost przekracza 70 procent. Ten model nie tylko działa — on zaczyna dominować.

Od ambicji do efektów. Co oznacza fuzja dla twórców?

Połączenie platform to konkretne korzyści dla twórców: większy zasięg, tańsze kampanie, lepsze narzędzia, szybsze rozliczenia i pełniejsze wsparcie. Ale oznacza też coś jeszcze — nową narrację dla całej branży. Crowdfunding, który przez lata grzęzł w przeciętności i stagnacji, dziś odzyskuje rozpęd. Dzięki połączeniu zasięgu Indiegogo i technologii Gamefound może znów stać się przestrzenią dla śmiałych pomysłów, eksperymentów i odważnych wizji.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że inicjatywa wychodzi z Polski — z miejsca, które jeszcze niedawno nie kojarzyło się z globalną ekspansją technologiczną. Teraz to właśnie stąd idzie sygnał: „można inaczej — szybciej, lepiej, skuteczniej”. I być może, po raz pierwszy od dawna, crowdfunding znów zaczyna brzmieć jak obietnica.